Aleksandra Cole

Zielony Moment

Noel, noel…

I wszystkich, jak co roku, tydzień przed świętami, opanowała świąteczna gorączka. Przejawia się ona kompulsywnym kupowaniem przeróżnych rzeczy. O ile kupowanie dekoracji mogę zrozumieć (wiadomo, kocham te sprawy, zresztą to zostanie na kilka lat), tak bieganie za jedzeniem, jakby miał być koniec świata albo wojna wybuchnąć, nowymi ciuchami, fryzjerem, robienie paznokci, by zrobić wrażenie na rodzinie, jest trochę mijaniem się z celem. Przecież nie o to w świętach chodzi. Komercja wciska się nam pod strzechy niezauważona a my zupełnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. O co chodzi z tymi świętami? Są one po to, by oddać chwałę Bogu, który stał się człowiekiem dla Ciebie i dla mnie. Co to za niesamowita historia.

 

img_0448

IMG_7788

IMG_7789

img_7794

IMG_7786

img_0478

img_0422

img_0452

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *