Kto z nas nie chciałby przenieść się do krainy z dziecięcych marzeń i spotkać z jej bohaterami. Kto by nie chciał zaprosić do swojego ogrodu Kubusia i Prosiaczka i popodziwiać nadzwyczajności z Alicją. Tak już jest, że w każdym z nas jest ślad dziecka, a postacie z naszych ulubionych bajek nosimy w sobie, nieważne jak dawno temu byliśmy dziećmi. Fajnie byłoby wrócić się do tych beztroskich czasów dzieciństwa.
Kubusiowe mądrości porywają nie tylko najmłodszych.
“A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? –
spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę
-Co wtedy?
-Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek –
posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.
Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy
nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie…”
Ale to nie Kubuś i Prosiaczek są bohaterami tego posta tylko Pan Robert James, brytyjski rzeźbiarz, który zamknął ich w artystycznej formie. Wśród jego prac znajdziemy dopracowane do ostatniego szczegółu, piękne, bajkowe postacie. Dodatkowo niektóre rzeźby mają wbudowany mały system wodny, sprawiający wrażenie, że np. herbata naprawdę leje się do filiżanki.
Ja bym chciała taką zachwyconą Alicję w ogrodzie, a Wy? Jak Wam się podobają tego typu dekoracje?