Aleksandra Cole

Zielony Moment

Browsing Tag:

tulipan

  • IMG_4735
  • IMG_4714
  • IMG_4704
  • IMG_4698
  • IMG_4693
  • IMG_4696
  • IMG_4689
  • IMG_4674
  • IMG_4655

Keukenhof – najpiękniejszy wiosenny ogród na świecie

Przez 8 tygodni w roku w małej miejscowości, niedaleko Amsterdamu odbywa się niezwykłe wiosenne święto. Rozkwita i zalewa zwiedzających ferią barw ponad 7 milionów cebulek kwiatowych. Wszystko ma miejsce w historycznym 32- hektarowym parku, z przepięknymi starymi drzewami i malowniczymi kanałami wodnymi.

Sama nazwa Keukenhof oznacza “ogród kuchenny” i odnosi się do 15 wieku, kiedy to hrabina Jakobina Bawarska pozyskiwała owoce i warzywa do swojej posiadłości w Teylingen ze znajdujących się tu w tym czasie lasów i wydm. Po śmierci hrabiny (1436) posiadłość przechodziła z rąk do rąk. Jednymi z właścicieli byli Baron i Baronowa Van Pallandt, którzy zdecydowali o utworzeniu na terenie posiadłości ogrodu w modnym ówcześnie stylu angielskim. O pomoc poproszono architekta krajobrazu Zochera, który miał już w swoim dorobku sławne realizacje m.in Vondelpark w Amsterdamie oraz ogrody pałacu Soestdijk. Utworzony przez niego w 1857 roku park do dziś stanowi kanwę pięknego dzieła jakim są wiosenne kompozycje kwiatowe.

W 1949 roku grupa 20 producentów i eksporterów cebul wysunęła propozycję wykorzystania parku do stworzenia stałej wystawy roślin cebulowych. Od 1950 roku, kiedy park otworzył pierwszy raz bramy dla publiczności aż do dzisiaj wystawy cieszą się niesłabnącą popularnością. Blisko 50 milionów ludzi obejrzało je od tego czasu. Corocznie jest to 800 000 ze wszystkich stron świata.

Park ma 30 ogrodników, którzy każdego roku sadzą cebulki w specjalnie wydzielonych miejscach. Na koniec sezonu wszystko łącznie z trawą jest wykopywane przeprojektowywane i jesienią cykl zaczyna się od nowa, co roku więc wystawa ma nowy świeży wygląd.

Ogrodnicy z Keukenhof stosują świetną metodę sadzenia cebul tak aby kwitły nieprzerwanie przez kilka tygodni. Nazywa się ona Metodą Lazanii (Lasagne Planting) jeszcze o tym napiszę, bliżej jesieni, jak będziemy już mieli dostępne cebulki w sklepach.

Oprócz pięknych inspirujących zestawień roślinnych w parku znajdują się też hale wystawowe, gdzie swoje osiągnięcia prezentują holenderscy hodowcy nie tylko tulipanów, narcyzów i hiacyntów ale także lilii, storczyków, anturium, bromelii.

Raz w roku odbywa się też parada kwiatowa, tzn. ulicami miasta przejeżdża kolumna potężnych konstrukcji w różnych kształtach przystrojonych tonami kwiatów. Są to zazwyczaj jakieś  motywy kojarzące się z Holandią, ale nie tylko. W tym roku pogoda nie dopisała było deszczowo i mgliście co widać na zdjęciu poniżej ale i tak zrobiły na nas wrażenie wielkie wiatraki z łódką, kareta z końmi, czy śmieszny żonkilowy dinozaur.

Nasze wrażenia z Keukenhof: cudny park, piękne kompozycje, bezcenna możliwość podziwiania historycznych odmian, 1 dzień to za mało żeby wszystko zobaczyć, baardzoo dużo ludzi, tak że trudno się poruszać.

Zdecydowanie warto tam być, chociaż raz.